Lubiąż – imponujące wielkością Opactwo Cystersów
Mamy tutaj wiele naj: największe opactwo cysterskie na świecie, najdłuższa fasada barokowa w Europie i największe arcydzieło śląskiego baroku. Niestety mimo wielu “naj” i jeszcze paru innych imponujących ciekawostek, Lubiąż i przedstawiane w tym wpisie Opactwo Cystersów to obiekt unikatowy lecz bardzo zdewastowany, zaniedbany i bardzo niedoceniany, przez wszelkich mecenasów ochrony zabytków.
Historia tego ogromnego budynku opactwa sięga 1150 roku. Wtedy to w miejscu dzisiejszego klasztoru, benedyktyni (jeszcze nie cystersi) zbudowali tutaj swój klasztor i kościół. Benedyktyni jednak bardzo szybko opuścili Lubiąż, ledwie 13 lat po sprowadzeniu. W ich miejsce książę śląski sprowadził Cystersów, którzy zostali tutaj na kilka kolejnych wieków. Losy klasztoru na przestrzeni wieków były jednak burzliwe. Opactwo było odbudowywane w XVI wieku oraz XVII wieku, kiedy to remont nadał barokowy styl całemu kompleksowi. Po wielkim remoncie opactwo rozbudowywano, tworząc jeszcze większy kompleks zakonny. Przy tej okazji budynki licznie zdobiono malowidłami, obrazami i freskami.
Świetność Opactwa Cystersów w Lubiążu kończy się w okolicach 1740 roku, kiedy to tutejsze terenu trafiły w ręce Prusów. Klasztor został splądrowany, cystersi wygonieni a budynek przerobiona na szpital.
Dalszej dewastacji klasztoru dokonali już w XX wieku, Rosjanie, którzy szukając skarbów splądrowali nawet grobowce. Kolejne zniszczenia, choć już nie tak liczne powstały podczas poszukiwania w Lubiążu “złota Wrocławia”, które przypuszczano, że zostało tutaj ukryte.
Od przełomu lat 80 i 90 XX wieku, opactwo objęte zostało nadzorem konserwatorskim. W 2000 roku zakończono remont dachów (o powierzchni 2,5 ha!!). Cztery lata wcześniej zakończono renowację imponującej Sali Książęcej (pow. 400 metrów kwadratowych, wysokość pomieszczenia ponad 13 metrów). W kolejnych latach odnowiono i udostępniono do zwiedzania inne cenne i wyjątkowe sale i pomieszczenia.
Lubiąż – imponujące wielkością Opactwo Cystersów
Plac Klasztorny 1, Lubiąż
Takiego drugiego obiektu w Polsce na pewno nie znajdziecie! Jego wielkość, majestatyczność i historia są unikatowe. Niestety wymaga on wiele pracy i funduszy by zachwycał w pełni.
Mimo ogromu obiektu, unikalności i odrestaurowanej części pomieszczeń, kompleks przytłacza ogromem zniszczeń, które są nadal bardzo widoczne. Do tego my trafiliśmy na fatalną obsługę, co tylko jeszcze bardziej nas zraziło do tego bądź, co bądź wyjątkowego miejsca.
Moim zdaniem zbyt wysokie w stosunku do tego co możemy zobaczyć. Choć rozumiem potrzebę zbierania funduszy na remont obiektu.
My trafiliśmy z naszą wizytą w Lubiążu na odbywający się tutaj festiwal. Natomiast nie powinniśmy zakładać, że w zwykły dzień będą tutaj tłumy.
Jest podobnie, jak z ogólnym stanem obiektu, czyli kiepsko. Informacja turystyczna nie kosztuje tak wiele, jak kosztowne renowacje dlatego warto w nią zainwestować, bo potrafi zrobić bardzo wiele pozytywnego.
Godzinę trwa zwiedzanie wewnątrz. Warto zarezerwować jeszcze dodatkowe 45-60 minut na poznanie opactwa z zewnątrz.
Dla każdego.
Miejsce nie powinno sprawić wybitnych kłopotów osobom niepełnosprawnym oraz rodzicom z małymi dziećmi, nawet tymi w wózkach.
- unikalność,
- niewielu turystów,
- ciekawa historia,
- parking,
- dostępność niemal dla każdego,
- nieodpowiedzialna obsługa (pijany jak bela, przewodnik),
- obiekt w zdecydowanej większości zdewastowany i zniszczony, jedynie kilka sal pięknie odrestaurowanych,
- dość wysokie ceny,
- Niestety trzeba powiedzieć uczciwie, że w tak ogromnym obiekcie do zobaczenia mamy niewiele. Odrestaurowane zostało kilka najbardziej reprezentacyjnych sal oraz wykonano roboty zabezpieczające jak wymiana dachu. Niestety pozostała część kompleksu jest mocno zdewastowana i zniszczona.
- Mieliśmy tutaj szczególnego pecha! Oprowadzał nas przewodnik, będący ewidentnie po kielichu (i to nie jednym)! Problemy z ustaniem na nogach i wyrażaniem się a do tego “alkoholowy” zapach jest po prostu niedopuszczalny.
- W mojej ocenie budynek jest zbyt ogromny na zrobienie w nim jedynie muzeum. Jeżeli nie znajdzie się instytucja, która będzie chciała przejąć część pomieszczeń i budynków i zrobić w nich swoich bibliotek, klasztorów, magazynów, wystaw itp., obiekt nie ma szans na to by kiedykolwiek zachwycić nas wszystkich swoim pięknem w pełnej postaci.
Lubiąż – imponujące wielkością Opactwo Cystersów
Dolny Śląsk to niesamowity zakątek Polski! Więcej o nim dowiesz się z moich wpisów:
JESZCZE WIĘCEJ MIEJSC W KATEGORII
ZWIEDZAM POLSKĘ
Ziemia Kłodzka. Atrakcje i miejsca, których nie możesz przegapić
Ziemia Kłodzka i jej atrakcje, to doskonała propozycja na fantastyczne wakacje i niezapomniany wyjazd. Ta niewielka kraina, może pochwalić się…
Atrakcje Kotliny Kłodzkiej i okolic. Te miejsca trzeba zobaczyć!
Jestem rozkochany w Ziemi Kłodzkiej od kiedy pierwszy raz dotarłem w te strony a był to chyba 2005 rok. Po…
ZNASZ FAJNE MIEJSCE?!
Znasz miejsce warte polecenia innym? Podpowiedź je nam a My skontaktujemy się z Gospodarzami i spróbujemy zaprosić ich do umieszczenia swojego miejsca na kierunkowo.pl. Pamiętajcie, trzeba promować to, co piękne i dobre!
