Niewielki Trzęsacz jest wielkim unikatem! Nie ma takiego drugiego miejsca w Polsce a może nawet w Europie, gdzie tak dosadnie widać potęgę morskiego żywiołu. To potęga morza na przestrzeni kilku wieków zabrała tutaj blisko 2 kilometry lądu, porywając i rujnując miejscowy kościół, który dawnej był jedną z najpiękniejszych świątyń Pomorza Zachodniego a dzisiaj pozostał jedynie fragment jednej z jego ścian… Poznajcie Trzęsacz, który skrywa w sobie więcej, niż jakakolwiek inna miejscowość nad polskim morzem!
Trzęsacz. Podstawowe informacje
Trzęsacz to bardzo mała wieś, położona na Pomorzu Zachodnim pomiędzy nieco większymi Pobierowem i Rewalem. Położona jest nad Morzem Bałtyckim i od lat jest lubianą miejscowością wypoczynkową. Najbardziej znana jest jednak z kościoła, którego tak naprawdę już niemal nie ma…
Niemal bo ocalał do dnia dzisiejszego jedynie fragment południowej ściany, który to jest najcenniejszym obecnie zabytkiem Trzęsacza i jednym z najcenniejszych zabytków całego Pomorza.
Sam Trzęsacz założony został jako wioska rybacka prawdopodobnie w XII wieku. Pierwsza historyczna wzmianka pochodzi jednak dopiero z 1331 roku, kiedy to dowiadujemy się o istniejącej już osadzie w której niszczony burzami drewniany kościół, zastąpiono murowanym w 1270 roku. Pierwszy murowany kościół w XIV wieku zastąpiono gotycką świątynią, oddaloną od brzegu morza o około 2 kilometry, co wydawało się wtedy bardzo bezpiecznym wyborem.
Mimo położenia niemal nad samym morzem, w średniowieczu głównym zajęciem mieszkańców było rolnictwo a dopiero później rozwinęło się rybactwo, które z czasem przejęło palmę pierwszeństwa. Kolejne stulecia mijały bez większej historii i dopiero uruchomienie pod koniec XIX wieku Gryfickiej Kolei Wąskotorowej przyczyniło się do rozwoju gospodarczego miejscowości. Dopiero w XX wieku Trzęsacz stał się miejscowością turystyczną.
Pochodzenie nazwy osady
Wcześniej dzisiejszy Trzęsacz nosił nazwę Tom Have, Thom Have a od XIX wieku – Hoff (z niem. nadzieja). Polska nazwa miejscowości, która po 1945 roku ponownie znalazła się w granicach Polski, powiązana jest z odczuciem trzęsienia ziemi w wyniku erozyjnych ruchów morza, które to kawałek po kawałku zabierały nadmorski klif. Proces ten nazywa się abrazją, zgodnie z naukową systematyką, natomiast w wierzeniach ludowych określony został on mianem „trzęsacza”. Również jedna z miejscowych legend podaje, że drżąca od fal ziemia dała nazwę wiosce – Trzęsacz.
Trzęsacz. Lokalizacja
Trzęsacz położony jest nad Morzem Bałtyckim, na Pomorzu Zachodnim niemal dokładnie w połowie drogi między Kołobrzegiem a Międzyzdrojami.
Od wspomnianego Kołobrzegu i Międzyzdrojów dzieli go około 40 kilometrów. Od Szczecina położony jest ok. 80 kilometrów w linii prostej.
Dojazd i komunikacja
Trzęsacz położony jest przy drodze wojewódzkiej nr 102. W odległości około 30 kilometrów od Trzęsacza przebiegają drogi ekspresowe S3 i S6.
Przez Trzęsacz przebiega również linia Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej, która można dojechać aż do Gryfic, skąd dalej można ruszyć w podróż pociągami PKP.
Do Trzęsacza można dojechać również komunikacją autobusową obsługiwaną przez PKS Gryfice oraz prywatnych przewoźników. Dla ambitnych jak zawsze możliwy jest dojazd rowerem oraz dotarcie na miejsce pieszo:)
Parking
Wielu z Was na pewno wybierze się do Trzęsacza własnym samochodem. Dla takich właśnie osób przy głównej drodze przygotowano wiele miejsc parkingowych. Parkowanie na nich jest płatne, opłata jest zależna od Właściciela parkingu.
Trzęsacz. Najciekawsze atrakcje
Trzeba przyznać, że gdyby nie ruiny gotyckiego kościoła burzonego przez siły natury, Trzęsacz byłby dzisiaj najprawdopodobniej niewielką miejscowością turystyczną. Mimo to, w tej niewielkiej nadmorskiej osadzie jest kilka miejsc, wartych waszej uwagi.
Ruiny kościoła na klifie
Dla wielu Trzęsacz = ruiny kościoła na klifie. Jak wspomniałem wcześniej, nie można się temu dziwić bo bez wątpienia to najważniejsza atrakcja miejscowości, najcenniejszy zabytek i najchętniej odwiedzane miejsce.
Znajdujące się tuż nad urwiskiem, ostatnie 12 metrów murów dawnej świątyni to punkt obowiązkowy każdego odwiedzającego tę nadmorską miejscowość. Ich historia jest unikalna i niezwykła nie tylko w skali kraju ale nawet całej Europy.
Stojący niegdyś 2 kilometry od brzegu morza kościół, znajdujący się wtedy niemal w centrum osady po kilku stuleciach został zburzony siłą żywiołu, który rok po roku zabierał kolejne metry nadmorskiego urwiska, porywając również kościelne mury…
Ocalone fragmentu murów, to obecnie najlepszy pomnik, przypominający o niesamowitej sile natury, która mimo, że jest miejscami przez nas nieco ujarzmiana nadal swoją siłą przewyższają nasze, ludzkie możliwości. Mając odrobinę wyobraźni jesteśmy w stanie pojąc historię tego miejsca i wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość.
Dokładną historię Trzęsacza oraz tutejszego kościoła przybliża Multimedialne Muzeum Trzęsacza, które poznacie w dalszej części wpisu. Chcąc dowiedzieć się nieco więcej o najcenniejszym zabytku Trzęsacza, zachęcam do odwiedzenia opisu tego miejsca, który przygotowałem dla Was w kategorii tu byłem: Ruiny kościoła w Trzęsaczu
Platforma widokowa
Na przedłużeniu ulicy Klifowej, znajduje się platforma, która spełnia dwie funkcje: pozwala nam bezpiecznie pokonać niemal 20 metrowe urwisko i zejść na plażę oraz wygodnie oglądać niesamowity klif z reliktami dawnego gotyckiego kościoła, które stoją na jego szczycie.
To fantastyczne miejsce na pamiątkowe zdjęcie ale również doskonały punkt widokowy na rozległe plaże i wody Morza Bałtyckiego.
MuzeON. Multimedialne Muzeum Trzęsacza
Muzeum w Trzęsaczu założono z inicjatywy Władysława Jagiełły, wielkiego pasjonata Trzęsacza, który w 2000 roku postanowił otworzyć pierwsze muzeum poświęcone historii tej niewielkiej miejscowości. Podobno to on znalazł oryginalną klamkę od świątyni, którą najpierw porwało morze a potem wyrzuciło na swój brzeg. Jej znalezienie miało być impulsem do realizacji planów i marzeń Pana Władysława o muzeum poświęconym historii Trzęsacza.
Pierwotne muzeum zostało w 2014 roku otwarte ponownie w nowej formie. Od tego czasu to multimedialna podróż w czasie, która ze szczegółami i niesamowitymi efektami wizualnymi i dźwiękowymi przybliża nam losy gotyckiego kościoła w Trzęsaczu ale i samej miejscowości.
Muzeum podzielone jest na 3 sale, w których obejrzymy przygotowane materiały multimedialne o różnych tematykach. W pierwszej poznamy multimedialną historię Trzęsacza oraz porywanego przez morskie fale klifu. To tutaj dowiemy się również, że Trzęsacz położony jest na 15. południku długości geograficznej wschodniej, który stanowi postawę do wyznaczania czasu środkowoeuropejskiego, obowiązującego dzisiaj w niemal całej Europie środkowej i zachodniej.
W kolejnej sali poznajemy legendę o Zielenicy, która została zabrana morzu, ochrzczona a po śmierci pochowana na przykościelnym cmentarzu. Niektórzy właśnie w ten sposób tłumaczą gniew morza, który spadł na okoliczne klify. Ponoć to sam władca Bałtyku, chcąc odzyskać swoją córkę Zielenicę, tak długo niszczył klif w Trzęsaczu, dopóki trumna z ciałem syreny ponownie nie znalazła się w morskiej toni…
Następnie przechodzimy do trzeciej sali, w której wyeksponowana została makieta kościoła, robiąca duże wrażenie! Wokół niej znajdują się również inne makiety i plansze ekspozycyjne a także najcenniejszy eksponat muzeum, czyli wspomniana już klamka z kościoła, od której być może rozpoczęła się historia Multimedialnego Muzeum Trzęsacza.
Coś tam o legendach, opisać krok po korku wizualizacje upadku kościoła, wspomnieć o makietach i modelu kościoła
Ostatnim pokazem multimedialnym, który kończy całą ekspozycję jest prezentacja we fragmencie sali stylizowanej na wnętrze nieistniejącego kościoła, w której możemy przenieść się w czasie do 1874 roku i wziąć udział w ostatnim nabożeństwie, które odbyło się w świątyni a chwilę później przeżyć moment, gdy morze zabiera kolejny kawałek klifu, niszcząc pierwsze fragmenty świątyni…
Muszę przyznać, że ten moment robi największe wrażenie i skutecznie przypomina lub uświadamia nam, jak potężne się siły natury i żywioły, przy których jesteśmy często malutcy i bezbronni.
Multimedialne Muzeum Trzęsacza znajduje się przy głównym deptaku, kilkadziesiąt metrów od ruin kościoła. Cena biletów nie jest wygórowana a czas, jaki potrzeba by obejrzeć przygotowaną multimedialną prezentację to około 30 minut. Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie internetowej muzeum.
Nadmorska Kolej Wąskotorowa
Trzęsacz to również jedno z miejsc, gdzie swój przystanek ma Nadmorska Kolej Wąskotorowa, będąca bardzo ciekawą atrakcją dla całej rodziny w tej części polskiego wybrzeża. Ruszając z Trzęsacza w kilkanaście minut dotrzemy do Rewalu, Niechorza czy Pogorzelicy, po drodze podziwiając nadmorski krajobraz oraz poznając tutejsze tereny.
Pozostałe miejsca i atrakcje warte uwagi
Choć największe atrakcje Trzęsacza już za nami, warto wspomnieć jeszcze o kilku miejscach i atrakcjach, którymi możne pochwalić się ta mała, nadmorska miejscowość.
Pomnik Zielenicy
W 2021 roku piękna Zielenica z legendy, którą poznacie w miejscowym muzeum, ponownie ponownie wróciła do Trzęsacza. Właśnie wtedy okazały pomnik, autorstwa rzeźbiarza Stanisława Motyki, stanął niemal tuż obok ruin gotyckiego kościoła. To kolejne doskonałe miejsce na pamiątkowe zdjęcie, które miejmy nadzieje ponownie nie rozzłości Neptuna.
Promenada Partytur
Główny deptak to miejsce, którego na pewno nie ominiecie, bo to najkrótsza droga do pozostałości kościoła i platformy widokowej. Spacerując nim warto zwrócić swój wzrok w dół, bo jego nawierzchnia przedstawia muzyczną mozaikę.
Promenada Partytur, bo taką nazwę nadano mozaice która przedstawia fragment utworu szczecińskiego kompozytora Marka Jasińskiego. Był on pierwszym laureatem Zachodniopomorskiego Nobla w dziedzinie nauk artystycznych. Pierwszy fragment mozaiki przedstawia partyturę, którą Jasiński napisał na inaugurację festiwalu Sacrum Non Profanum, którego pierwsza edycja odbyła się w Trzęsaczu w 2005 roku.
W kolejnych latach na Promenadzie Partytur pojawiła się również mozaika, której inspiracją był fragment utworu Krzysztofa Pendereckiego „Powiało na mnie morze snów”.
Przy głównym deptaku znajduje się również, przedstawione wcześniej Multimedialne Muzeum Trzęsacza, które dzięki dużemu szyldowi nie powinno zlać się Wam z ciągiem kawiarenek, barów i restauracji, które również ciągną się po jednej i drugiej stronie ulicy Klifowej.
Kościół Miłosierdzia Bożego w Trzęsaczu
Kiedy los kościoła na klifie był już przesądzony, zapadła decyzja o budowie nowej świątyni. Jego budowę zakończono w 1880 roku, który od tego czasu stał się kościołem parafialnym. Między innymi do nowej świątyni w Trzęsaczu przeniesiono część wyposażenia ze starego kościoła. Były to m. in. dwa dzwony, ambona i duży obraz olejny.
W czasie II wojny światowej został nieznacznie uszkodzony, jednak w latach powojennych nie podjęto się remontu świątyni a nawet rozważono jej zburzenie. Ostatecznie niszczała do lat 90. XX wieku, kiedy to ruszyły pierwsze prace remontowe. Kościół ponownie poświęcono w 2003 roku.
Najcenniejszym jego zabytkiem jest XVII-wieczny ołtarz ze starego kościoła w Trzęsaczu, który wcześniej przez wiele lat znajdował się w katedrze w Kamieniu Pomorskim a po remoncie obecnej świątyni w 2003 roku, powrócił do Trzęsacza.
Każdego lata w kościele odbywa się Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Sacrum non profanum”.
Dawne zabudowania pałacowo-folwarczne
W bezpośrednim sąsiedztwie kościoła stoją dawne zabudowania folwarczne z pałacem, który w przeszłości należał do Właścicieli Trzęsacza – rodu von Flemmingów. Obecny pałac pochodzi z drugiej połowy XVIII wieku. Wcześniejsze pałace stojące w tym miejscu strawiły pożary. Do II wojny światowej był własnością prywatną, a po niej został upaństwowiony i uruchomiono w nim szkołę rolniczo-ogrodniczą a później państwowy ośrodek wczasowy dla rolników. Po zmianach ustrojowych pałac trafił w ręce prywatne.
Wokół pałacu rozciąga się park z zabytkowym drzewostanem oraz stoją zachowane zabudowania gospodarcze.
Plaża
Dla tych którzy przybywają tutaj zobaczyć ruiny kościoła i poznać historię trzęsącej ziemi, plaża jest drugorzędną atrakcją, często pomijaną. A to błąd!
Bo Trzęsacz ma piękne, piaszczyste i całkiem szerokie plaże, położone u podnóża kilkudziesięciu metrowych klifów! Bardzo przyjemne miejsce na chwilę odpoczynku, czy spędzenie nawet całego dnia na kąpieli słonecznej.
Pas startowy dla paralotni
Za wschód od Trzęsacza, nawet jadąc samochodem w stronę Rewala zauważycie sporą nadmorską łąkę. Nie jest ona zwykłym kawałkiem zieleni, ale pasem startowym dla paralotniarzy. Upodobali sobie oni to miejsce, bo panują tutaj niezwykle korzystne warunki wietrze. Wiatr wiejący od morza, odbija się od nadmorskiego klifu i tworzy w tym miejscu studnię, która wznosi paralotniarzy bardzo szybko na dużą wysokość.
Polana startowa jest również doskonałym punktem widokowym.
Tylko na kierunkowo.pl!
Wyjątkowy e-book „MIKROPODRÓŻE” już dostępny! Ponad 700 podróżniczych inspiracji z Wielkopolski, Pomorza i Dolnego Śląska, blisko 260 kolorowych zdjęć, 5 gotowych planów mikropodróży, setki praktycznych porad i wskazówek tworzących najobszerniejszy poradnik, poświęcony krótkim formom podróżowania, liczący aż 294 strony!15. południk
Choć go nie widać, jest tutaj:) Mowa o 15. południku długości geograficznej wschodniej, który przebiega właśnie przez Trzęsacz. Zresztą po odwiedzeniu Multimedialnego Muzeum Trzęsacza dostaniecie „Europejski Certyfikat” potwierdzający pobyt na 15. południku.
Z ciekawostek, na tym samym południku leżą m. in. Görlitz (Niemcy), Liberec (Czechy) czy włoska Catania. Również legendarny Wulkan Etna, się na nim zmieścił:)
Trzęsacz to nie wszystko! Poznajcie również okolice!
Trzęsacz i okolice pełne są ciekawych miejsc, wartych odwiedzenia! Wiele z nich znajdziecie na mapie atrakcji turystycznych w Polsce, którą przygotowałem dla Was!
Zapraszam Was również do wpisów z tych stron Polski:
Więcej już wkrótce na kierunkowo.pl!
Poznajcie również pobliską Wyspę Wolin!
Zaledwie kilkadziesiąt minut drogi od Trzęsacza zaczyna się Wyspa Wolin, pełna pięknych miejsc, urokliwych miejscowości i niepowtarzalnych atrakcji!
Poznajcie ją z moich wpisów: