
Fasolka po bretońsku jak u mamy
Jestem z tych osób, które od razu przyznają się, że wręcz uwielbiają fasolkę bo bretońsku! Oczywiście najlepsza fasolka po bretońsku, to ta którą przygotowuje moja mama, właśnie dlatego postanowiłem skraść jej przepis i tak oto powstał mój kolejny wpis w przepiśniku, czyli fasolka po bretońsku jak u mamy! A fasolka po bretońsku nie dość, że jest smaczna, sycąca i pożywna, jest również odżywcza, dostarcza wiele dobroczynnego błonnika, pobudza pracę jelit a także dostarcza nam wiele ważnych składników odżywczych. Same plusy, pod warunkiem że do jej przygotowania użyjecie wysokiej jakości składników i nie przesadzicie z ilością wędzonego boczku, czyli dokładnie tak, jak w moim przepisie:)
oznaczenia

SKŁADNIKI
- 500 g suchej fasoli (najlepsza jest odmiana Piękny Jaś),
 - składniki do gotowania fasoli:
- ok. 2 litrów wody do moczenia fasoli,
 - 1,5 l wody do gotowania,
 - 3 liście laurowe,
 - 4 ziarna ziela angielskiego,
 - 1 łyżeczka soli,
 
 - 400 g kiełbasy dobrej jakości,
 - 300 g boczku wędzonego,
 - 2 średnie cebule,
 - 1 ząbek czosnku,
 - 600 ml przecieru pomidorowego,
 - 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
 - 2 łyżeczka suszonego majeranku,
 - 1,5 łyżeczki słodkiej papryki w proszku,
 - pół łyżeczki papryki wędzonej,
 - pół łyżki pieprzu ziołowego
 - 2,5 łyżeczki cukru,
 - 200 ml wody z gotowania fasoli,
 - 3 czubate łyżeczki mąki pszennej,
 - 1 łyżka oleju rzepakowego,
 - pół łyżeczki soli,
 - pieprz,
 
(ilość produktów dla przygotowania 10 porcji)
WYKONANIE
- Fasole wsypcie do dużego garnka i zalecie wodą, której powinna ok. 10 centymetrów ponad ziarna fasoli. Pozostawcie fasolę w wodzie na 12 godzin aby się namoczyła i spęczniała.
 - Po upływie 12 godzin fasolę odcedźcie, wypłuczcie na sicie kuchennym i ponownie wrzućcie do garnka. Zalejcie ją około 2 litrami wody, dodajcie liście laurowe oraz ziele angielskie a następnie postawcie garnek na średnim ogniu. Gotujcie fasolę na małym ogniu i pod przykryciem przez 1,5 godziny od chwili zagotowania.
 - Na 10 minut przed końcem gotowania do garnka z gotującą się fasolą dodajcie 1 łyżeczkę soli.
 - W czasie kiedy fasola się gotuje, przygotujcie sos. Na zimną patelnie wrzućcie pokrojony w kostkę boczek a następnie patelnię postawcie na małym ogniu.
 - Gdy boczek lekko się wytopi i zacznie się smażyć, dodajcie na patelnię pokrojoną w kostkę kiełbasę, cebulę, również pokrojoną w kostkę oraz posiekany ząbek czosnku w bardzo drobną kosteczkę. Dodatkowo wlejcie 1 łyżkę oleju rzepakowego.
 - Po około 8 minutach smażenia, na patelnię dodajcie 3 łyżki mąki pszennej, wymieszajcie wszystko i podsmażcie przez około minutę.
 - Po minucie wlejcie 200 ml wody z gotowania fasoli, która w tym czasie powinna być już ugotowana ale nie odcedzona.
 - Wszystkie składniki wymieszajcie a po tym jak zasmażka zgęstnieje wlejcie na patelnię przecier pomidorowy, zagotujcie sos i gotujcie na małym ogniu przez kolejne 5 minut.
 - Po 5 minutach dodajcie koncentrat pomidorowy oraz wszystkie pozostałe zioła, przyprawy oraz cukier. Wymieszajcie sos i gotujcie dalej na małym ogniu przez 8 minut.
 - Odcedźcie ugotowaną fasolę i gdy sos będzie gotowy, wlejcie go do garnka z fasolą. Całość wymieszajcie i gotowe! Fasolka po bretońsku jak u mamy może być podawana na stół:)
 
Fasolka po bretońsku jak u mamy









MIEJ POD RĘKĄ
- duży garnek z pokrywką,
 - duża, najlepiej głęboka patelnia,
 - sitko kuchenne,
 
CENNE RADY
Fasolka po bretońsku jak u mamy najlepiej smakuje na drugi dzień. Dzięki wystygnięciu i ponownemu odgrzewaniu na drugi dzień, wszystkie smaki jeszcze lepiej się ze sobą „przegryzają” a całe danie jest jeszcze bardziej aromatyczne i smakowite!
SPOSÓB PODANIA
Fasolka po bretońsku jak u mamy nie potrzebuje wielkich dodatków bo sama w sobie jest wyśmienitym, pożywnym i smacznym daniem. Jedynie co ja podaję to niej, to kilka kawałków domowego pieczywa, czy to domowe chleba pszenno-żytniego dosłownie jak z piekarni albo przepyszne bułeczki na zakwasie.

