Miesiąc bez rozpusty. Podsumowanie i efekty wyrzeczeń
Moje coroczne wyzwanie, które robię przez 30 dni poprzedzających święta Bożego Narodzenia, stało się niemal rytuałem. Nazwałem je “Miesiąc bez…
Jestem z tych osób, które od razu przyznają się, że wręcz uwielbiają fasolkę bo bretońsku! Oczywiście najlepsza fasolka po bretońsku, to ta którą przygotowuje moja mama, właśnie dlatego postanowiłem skraść jej przepis i tak oto powstał mój kolejny wpis w przepiśniku, czyli fasolka po bretońsku jak u mamy! A fasolka po bretońsku nie dość, że jest smaczna, sycąca i pożywna, jest również odżywcza, dostarcza wiele dobroczynnego błonnika, pobudza pracę jelit a także dostarcza nam wiele ważnych składników odżywczych. Same plusy, pod warunkiem że do jej przygotowania użyjecie wysokiej jakości składników i nie przesadzicie z ilością wędzonego boczku, czyli dokładnie tak, jak w moim przepisie:)
OZNACZENIA
kategoria przepisu czas przygotowania trudność koszt wykonania kaloryczność(ilość produktów dla przygotowania 10 porcji)
Fasolka po bretońsku jak u mamy
Fasolka po bretońsku jak u mamy najlepiej smakuje na drugi dzień. Dzięki wystygnięciu i ponownemu odgrzewaniu na drugi dzień, wszystkie smaki jeszcze lepiej się ze sobą “przegryzają” a całe danie jest jeszcze bardziej aromatyczne i smakowite!
Fasolka po bretońsku jak u mamy nie potrzebuje wielkich dodatków bo sama w sobie jest wyśmienitym, pożywnym i smacznym daniem. Jedynie co ja podaję to niej, to kilka kawałków domowego pieczywa, czy to domowe chleba pszenno-żytniego dosłownie jak z piekarni albo przepyszne bułeczki na zakwasie.
#TAGI
Drogi Czytelniku, miło mi, że dotarłeś do końca mojego wpisu! Jeśli pomógł on znaleźć niezbędne informacje, inspirację lub po prostu spodobało się Tobie, to co robię, będę wdzięczny, gdy wesprzesz mnie niewielkim napiwkiem stawiając wirtualną kawkę lub zostając Patronem bloga:)
poradniki kulinarne
Moje coroczne wyzwanie, które robię przez 30 dni poprzedzających święta Bożego Narodzenia, stało się niemal rytuałem. Nazwałem je “Miesiąc bez…
Pewnie nie raz słyszałeś że od słodyczy, fast food-ów czy gotowego sklepowego jedzenia się tyje. Też to słyszałem dlatego postanowiłem…
Smakuj podróżując!
Odkrywaj nowe smaki oraz regionalne kuchnie podczas podróży! Daj się zainspirować i poznaj podróżnicze wpisy na kierunkowo.pl!
Poznań rogalami stoi! Rogal świętomarciński to dzisiaj jedna z wizytówek Poznania, która nieśmiało wykracza poza Wielkopolskę i zdobywa coraz większą…
Tramwaj wodny w Poznaniu to wyjątkowa okazja do posmakowania białej floty w stolicy Wielkopolski! Mimo, że Poznań to nie Mazury…